Znany polski podróżnik 80 letni Janusz River Strzelecki kilka dni temu rozpoczął swoją rowerową podróż dookoła Włoch wyruszając z Messyny na Sycylii. Nowy Rok planuje spędzić w Syrakuzie. Podróż dookoła Włoch, łącznie z wyspami zajmie mu 2 lata.
To jest kolejna wielka podróż Janusza Rivera Strzeleckiego z Rzymu, który zjeżdził już 152 kraje świata, w sumie od 2000 roku przebył 250 tysięcy kilometrów – 8 razy przejechał podróż dookoła świata, był na pięciu kontynentach.
Pan Janusz jest samowystarczalny, od 16 lat podróżuje z 30 kilogramowym plecakiem, ze śpiworem nocując w starych zamkach a nawet na cmentarzach, i wydaje 3 euro dziennie jedząc warzywa, owoce i ryby. Chętnie opowiada dziennikarzom i uczniom w szkołach o swoich przygodach na trasie, m.in. był porywany ponad 50 razy, na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Janusz River Strzelecki pracował kiedyś jako impresariusz i menadżer, wyjechał z Polski do Włoch w 1978 r., dzień po wyborze papieża Jana Pawła II. Jednak po pewnym czasie przyjął wiarę muzułmańską.
„Il giro per il mondo si completerà solo con la mia morte” – „Podróż dookoła świata zakończy się moją śmiercią” – powiedział dziennikarzom pan Janusz.
Burmistrz miasta Messyny powiedział, że wszyscy potrzebujemy takiego pozytywnego przykładu.
Posłuchajmy wywiadów z Januszem Riverem Strzeleckim w języku włoskim i polskim:
.
.