Płacenie rachunków to bez wątpienia jeden z najmniej przyjemnych obowiązków. Systematyczne regulowanie należności np. za prąd jest tym bardziej bolesne, jeśli kosztuje nas prawdziwe krocie. Tymczasem, bardzo wysokie wartości wskazywane przez liczniki są często efektem złych przyzwyczajeń. Wystarczy kilka prostych rozwiązań, by rachunki za energię elektryczną automatycznie zmalały. Co zatem należy zrobić?
Często nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak niewiele potrzeba, by rachunki za prąd były o wiele niższe. Przez niedbałość, przyzwyczajenia, brak czasu lub podstawowej wiedzy, przepuszczamy ciężko zarobione pieniądze, które moglibyśmy wydać na dowolne przyjemności. Oszczędzanie na energii wcale nie musi być trudne. Poniżej zobaczysz kilka prostych trików, dzięki którym rachunki przestaną już straszyć swoimi niebotycznymi kwotami.
Po pierwsze: wymiana żarówek
Czy masz jeszcze w domu stare, tradycyjne żarówki, które jakiś czas temu na dobre zniknęły z półek sklepowych? Jeśli tak, to czym prędzej rozważ wymienienie ich na zdecydowanie ekonomiczniejsze lampy ledowe lub halogeny. Tego typu żarówki działają dłużej i zużywają o wiele mniej energii. Wybór takich żarówek jest ogromny. Można je zakupić w wielu punktach sprzedaży oraz w Internecie. Zaletą ledów lub helognów jest również ich funkcjonalność. Każdy z nas może wybrać odpowiadającą mu np. barwę światła.
Po drugie: zmiana dostawcy
Wiele osób nawet nie wie, z jakiej taryfy energetycznej korzysta każdego dnia. Tak się składa, że bardzo często oferta zaproponowana przez dostawcę prądu, może być dla nas bardzo niekorzystna. Warto zatem zainteresować się tym faktem i sprawdzić, czy czasem nie wyrzucamy własnych pieniędzy w błoto. Koniecznie skontaktuj się z dostawcą energii i zapytaj o inne, korzystniejsze taryfy. Jeśli takowe nie znajdą się w jego ofercie, rozważ zmianę firmy, która zapewnia ci dopływ prądu.
Po trzecie: racjonalne korzystanie ze światła
Jeśli po wyjściu z toalety zdarza ci się zostawić w niej włączone światło, nie dziw się, że rachunki za prąd pożerają twój domowy budżet. Grunt to zmienić swoje nawyki. Po opuszczeniu danego pomieszczenia, koniecznie zadbaj o to, by nie świeciła się w nim żarówka pod twoją nieobecność. To samo tyczy się nieużywanych sprzętów RTV i AGD. Prawdziwym pożeraczem pieniędzy jest tryb czuwania. Choć pomocny i wygodny, w wielu przypadkach wydaje się kompletnie zbędny. Skoro nie korzystasz z danego sprzętu, to po prostu wyciągnij wtyczkę z kontaktu i nie pozwól, by licznik nabijał kolejne wartości.
Klasa energetyczna
Skoro już o urządzeniach mowa – kupując nowy sprzęt należy zwracać uwagę na jego klasę energetyczną. Im jest ona wyższa, tym lepiej odbije się to naszych rachunkach. Decydujmy się tylko na te gadżety oznaczone literką A. Są one wydajniejsze i z pewnością pozwolą nam nieco zaoszczędzić. Pamiętajmy przy tym, że część sprzętów może generować większe koszty, jeśli w naszym domu mamy przestarzałą instalację elektryczną (wówczas trzeba rozważyć jej wymianę) lub gdy postawimy dane urządzenie w nieodpowiednim dla niego miejscu (np. w okolicach kaloryfera).
| Artykuł przygotowany dzięki el12.pl |
