W toskańskim morzu pojawiło się więcej rekinów, delfinów czy nawet wielorybów. Eksperci zamiast alarmować to mówią o pozytywnych aspektach. Nietypowa obecność to oznaka bogactwa Morza Śródziemnomorskiego.
W czerwcu w okolicach Livorno wyłowiono rekina Mako o niedużych rozmiarach. W Castiglioncello zauważono dwa rekiny błękitne, które pływały w pobliżu brzegu. O ich obecności powiadomiły władze portowe.
Eksperci z ARPAT, Regionalnej Agencji Ochrony Środowiska w Toskanii, rejestrują każdą nową obecność tych ryb. Ich pojawienie się w większej ilości może oznaczać, że toskańskie morze jest dla nich dobrym miejscem do rozrodu i gwarantuje im dobre pożywienie. Ponadto eksperci uspokajają, że rekiny same nie atakują człowieka. Nie dopływają do brzegu, gdyż przebywają na głębokiej wodzie. Fakt, że zauważono je przy brzegu plaży w Castiglioncello, może oznaczać, że śledziły na przykład zdobycz.
