Dziś Ojciec Święty zakończył swoją wizytę w Bolonii. Na ulicach panował totalny chaos, wjazd do centrum był niemożliwy, a wejście dla pieszych pełne przepychanek. Po wizycie w Bazylice św. Petroniusza papież udał się do Bazyliki św. Dominika i tam na placu wygłosił przemówienie do studentów i świata akademickiego.
Drogę zabezpieczono z obu stron metalowymi barierkami oraz ogromną liczbą policjantów, straży miejskiej, a także wolontariuszy, którzy pomagali w prawidłowym przejściu eskorty i papieża, oraz kontrolowali tlum, który napierał na barierki.
Około godziny 15.40 można było dostrzec pojazd Papamobile przejeżdżający w kierunku placu św. Dominika. Przejazd odbył się bardzo szybko, bez postojów, dlatego zaraz po ich przejeździe udałam się biegiem w stronę placu, gdzie wcisnęłam się w jeszcze bardziej gęsty tłum i tam udalo mi się zrobić jeszcze kilka zdjęć.
Papież wyglądał w tej chwili już na bardzo zmeczonego i osłabionego, a jednak kontynuował swoją misję. Zaraz potem przemieściłam się na następny odcinek drogi prowadzącej na stadion, którą zaraz po postoju w kościele przejechał papież. Po czym Ojciec Święty udał się na ostatni etap swojej wizyty w Bolonii na mszę świętą na stadionie Dall’Ara i o godzinie 20.00 powrócił do Watykanu.
.
.
Korespondencja z Bolonii: Aneta Malinowska, autorka strony Polacy z Bolonii i okolic i Aneta Malinowska – fotografie, pittura.
