Zmarł Płk. Antoni Mosiewicz

W wieku 105 lat zmarł Antoni Mosiewicz. Redakcja składa kondolencje Rodzinie Pułkownika Mosiewicza.

Foto: Archiwum Konsulatu RP w Mediolanie

Pułkownik Antoni Mosiewicz urodził się w 1913 r. Na jego losy, podobnie jak w przypadku większości osób z jego pokolenia,  ogromny wpływ wywarła II Wojna Światowa. W momencie jej wybuchu był młodym, zaledwie 26-letnim, oficerem Wojska Polskiego. Podczas kampanii wrześniowej walczył  m.in. o twierdzę Brześć i brał udział w działaniach w rejonie Krzemieńca, Poczajowa i Lwowa. Jego oddział został wzięty do niewoli sowieckiej, a sam pułkownik trafił do gułagu. Udało mu się z niego uciec i przedostać do Rumuni. Tam dostał propozycję porzucenia ogarniętej wojną Europy i wyjazdu do Stanów Zjednoczonych, jednak jak sam mówi: „nie mogłem, byłem oficerem pod przysięgą wojskową i musiałem kontynuować walkę.”
Najpierw przedarł się do Paryża i wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych we Francji. Brał udział w walkach po ataku Niemców na Francję w maju 1940 r. W obliczu zbliżającej się klęski, razem z innymi oddziałami,  przedostał się przez Dunkierkę do Wielkiej Brytanii. Tam kontynuował walkę w oddziałach obrony przeciwlotniczej.
W 1943 r. wraz z 2000 innych polskich żołnierzy pułkownik Mosiewicz został przeniesiony do Egiptu i wcielony do utworzonego kilka miesięcy wcześniej 2. Korpusu Polskiego dowodzonego przez generała Władysława Andersa.

Pod koniec grudnia 1943 r. pierwsze polskie oddziały zaczęły lądować na terytorium Włoch. Pułkownik Mosiewicz, jako kapitan 2. kompanii artylerii przeciwlotniczej, uczestniczył w wyzwalaniu kraju, który miał się stać jego drugą ojczyzną. Walczył m.in. nad rzeką Sangro i Rapido, pod Monte Cassino (stacjonował w Acquafondata), na linii Gustawa, linii Gotów, w Północnych Apeninach, nad rzeką Senio oraz uczestniczył w bitwach o Równinę Lombardzką. Brał też udział w wyzwoleniu Ankony i Bolonii.

 

W 2009 r. Antoni Mosiewicz został odznaczony przez Prezydenta RP Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

 

O życiu Płk. Mosiewicza można przeczytać na stronie Konsulatu RP w Mediolanie. Proszę kliknąć tutaj.




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *