11 października b.r. około godziny 18.00 w Gressoney La – Trinite (region Dolina Aosty) polski kierowca poruszający się furgonetką, omyłkowo skręcił na prywatną drogę (prawdopodobnie nawigator źle go pokierował). Gdy dotarł do miejscowości Batt, pojazd nagle zapalił się. Na widok płomieni, kierowca wyskoczył z pojazdu i pobiegł do wioski wzywając pomoc. Interweniowała straż pożarna i służba leśna.
Włoskie media nie podają jednak przyczyny zapalenia się pojazdu, ani stanu zdrowia kierowcy sądząc po faktach prawdopodobnie zdołał wyskoczyć na czas z palącego się pojazdu bez uszczerbku na zdrowiu. Pożar ugaszono, ale furgonetka spaliła się doszczętnie,
Korespondencja: Aneta Malinowska, autorka stron Polacy z Bolonii i okolic i Aneta Malinowska – fotografie, pittura
Chial ominac oplaty na tunelach T1 lub T2 i pomylil drogi ,tam jedzi bardzo duzo furgonow na polskich nr .nie rozumiem tych ludzi za 50 euro potrafia zaorac silnik od samochodu , moze wiecej namiarow na tego kierowce moze bede mogl mu pomoc
Dobrze, że udało mu się uciec
Uwielbiam widoki, a ten wdaje się dość interesujący i warto zachodu