Dziś w kąciku poetyckim proponujemy wiersz Dalidy Aouadhi-Łapińskiej „Bo potem jest tylko… cisza…”
Dzisiaj w ciszy z nutką zamyślenia
Utartym szlakiem,między aniołami
Idziemy…A w głowie mamy wspomnienia…
Imiona,uczucia,daty….pomiędzy nagrobkami…
Tam dziecko bez imienia,tu syn umiłowany..
Kochana mama…brat mego taty…Tadek
Babcia…Lucyna…i ktoś nieznany…
A w drugim rzędzie…tak to nasz dziadek…
Znicz ciężki w dłoni i chryzantemy…
Oddech co parą z ust się unosi
Szybka modlitwa… i już idziemy
Ciocia Krystyna na obiad prosi…
Jeszcze tu wrócę…z okazji święta
Uprzątnąć to co dzisiaj się spali
Trzeba pokazać,że się pamięta…
Że grób zadbany,widać z oddali…
Wieczór…blask zniczy symbol pamięci
Minionych chwil razem spędzonych
Te dni…A zegar nadal się kręci..
Chociaż zabrakło tych „poświęconych ”
Czasu dla bliskich i słów za mało..
Wyznań i uczuć odkładanych..
Myśli i gestów tego co się brało
Tego co się nigdy nie wypowiedziało…
Teraz jest nagrobek i znicze od święta
Rwący ból duszy i dyskomfort ciała…
Ważne byś pamiętał…co dusza pamięta
I nigdy „na później „…słów nie odkładała
————
D.Aouadhi
Korespondencja: Aneta Malinowska autorka stron Polacy z Bolonii i okolic i Aneta Malinowska – fotografie, pittura