Specjaliści podkreślają, jak ważne jest pierwsze wrażenie. Wyraz twarzy, ton głosu, outfit – to podstawowe elementy, na które zwracamy standardowo uwagę, chcąc być dobrze zapamiętanym. Warto jednak zwrócić szczególną uwagę na dłonie, które w przypadku kontaktów międzyludzkich odgrywają niezwykle istotną rolę. A ich kondycja, szczególnie zimą, bywa nienajlepsza.
Ochroń mnie
Kwestią podstawową podczas wyjść zimową porą staje się odpowiednie, czytaj ciepłe ubranie. Trzeba bowiem wiedzieć, że dłonie mają bardzo skąpy płaszcz lipidowy, a mroźne i suche powietrze wcale im nie pomaga. Jednym z elementów skutecznej ochrony przed zimnem są odpowiednio dobrane rękawiczki. Mówi się, że najlepsze będą te skórzane, z wyściółką futrzaną, polarową czy niedrażniącą skóry wełną, które doskonale izolują. Można również nabyć, modny ostatnio, gadżet w postaci kieszonkowego ogrzewacza, który przynosi chwilową ulgę, lecz nie zadziała tak dobrze, jak sprawdzone tradycyjne rękawice. Nie zapominajmy także o ochronie dłoni podczas codziennych prac domowych. Doskonale sprawdzą się nieuczulające jednorazowe rękawiczki nitrylowe oraz nawyk nawilżania skóry rąk po każdorazowym użyciu wysuszającego mydła. Przy okazji zaopatrzmy się w mydło o neutralnym pH, a szorstki ręcznik zamieńmy na ten przyjemny w dotyku. Warto też wypróbować trik smarowania dłoni podwójną warstwą kremu pod rękawiczki jednorazowe. Tym sposobem połączymy przyjemne z pożytecznym.
Odżyw mnie
Równie istotne, jak ogrzanie jest intensywne natłuszczenie, a także domowa lub profesjonalna maska regenerująca zmęczoną zimnem skórę rąk. Najlepiej nadają się do tego preparaty odżywcze, natłuszczające, czy tzw. kremy barierowe. Warto przyjrzeć się składom kosmetyków i wybierać szczególnie te, które zawierają glicerynę, wszelkie oleje, czy masło Shea. Nie należy pomijać obecności witamin A, C i E oraz łagodzącego podrażnienia d-Panthenolu, czy zmiękczającego mocznika. Warto zafundować sobie domowe spa w postaci peelingu (cukier/sól gruboziarnista, oliwa i ulubiony olejek eteryczny) oraz podwójnej warstwy serum, czy maski na dłonie, która zawiera kwas hialuronowy i/lub kolagen. Taka bomba odżywcza doskonale zadziała pod bawełnianymi rękawiczkami założonymi na noc.
Wystrój mnie
Zima to świetna okazja, by o dłonie zadbać kompleksowo. Kto z nas nie poznał problemu suchej i zaczerwienionej skóry rąk z zadartymi skórkami i łamliwymi paznokciami? Oprócz ogrzania i odżywienia, warto zwrócić uwagę na właściwie zrobiony manicure. Dobrze opracowane i pięknie pomalowane paznokcie, są nie tylko zwieńczeniem naszych zabiegów pielęgnacyjnych, ale również ozdobą. Na nic zdadzą się nasz wysiłek włożony w odżywienie dłoni, jeśli paznokcie i skóra wokół nich nie będą właściwie dopracowane. Działanie powinno być kompleksowe.
Rozpieść mnie
Masaż rozgrzewający… dłoni to odpowiedź na potrzebę pełnego relaksu w domowym zaciszu. I choć brzmi to nieco dziwnie, to skóra dłoni również potrzebuje odrobiny rozpieszczenia. Dobrana technika jest całkowicie dowolna, przy zachowaniu zasady dokładnego wymasowania całej powierzchni, w tym palców. Taki zabieg pozwoli nam nie tylko pobudzić krążenie i rozgrzać zmarznięte kończyny. Sprawi także, że substancje zawarte w kremach będą się lepiej wchłaniać, a my sami w pełni się zrelaksujemy i przy okazji rozwiążemy parę uporczywych dolegliwości zimowych.
Zadbane dłonie zimą to cel, który jest w zasięgu każdego z nas. Pamiętajmy jednak, że kluczem do sukcesu jest rozważna pielęgnacja oraz systematyczność zabiegów kosmetycznych. To przecież tak niewiele, by uczynić dłonie naszą najlepszą wizytówką.
Autor tekstu magiadlaciala.pl