Niestety taki cichy, smutny i ciężki los dotyka wiele opiekunek we Włoszech. Cichy, bo wiele z nich do tego się nie przyznaje …, boją stracić się pracę….
Statystyki podają że 14% kobiet pracujących jako opiekunki padło ofiarą molestowania seksualnego, 10% jest systematycznie obrażanych ,5% stwierdziło, że zostało uderzone różnymi przedmiotami, a 2% zostało pobitych….To tylko zarejestrowane dane statystyczne, a przecież tych przypadków jest dużo więcej.
Obecnie we Włoszech jest około 865 000 prawnie zatrudnionych pomocy domowych i opiekunek na 2 miliony faktycznie pracujących w tym zawodzie osób. Ponad połowa z nich żyje zamknięta w mieszkaniach swoich pracodawców, bez umowy o pracę, tzn. warunki pracy ustanawia sam pracodawca według swoich zasad, a często są to „twarde” zasady , złe traktowanie i mizerna płaca … Do tego często dochodzą dodatkowe zlecenia: prasowanie, gotowanie dla innych członków rodziny, nawet opieka nad dziećmi.
W czterech ścianach opiekunki często padają ofiarą przemocy i molestowań seksualnych ze strony swojego podopiecznego lub kogoś z jego rodziny. Niestety zbyt często te zachowania znoszone w ciszy i upokorzeniu… Po części wynika to z bardzo bliskiego, często intymnego kontaktu. Opiekując sie starszą osobą, przebywa się z pacjentem/pacjentką niemal 24 godziny na dobę, pomaga w kąpieli i innych codziennych czynnościach higienicznych. Więź ta czasami staje się tak stabilna i trwała, że zmienia się w coś innego, podopieczni zaczynają się podkochiwać, zalecać się, a z czasem dręczyć podopieczne i wykorzystywać seksualnie. Zdarza się, że opiekunka ulega tej presji, ponieważ jest szantażowana wyrzuceniem z pracy lub inną forma zastraszenia, natomiast jeśli się zgodzi jest nagradzana dodatkową zapłatą … Niestety w takim przypadku ciężko jest udowodnić później kto tak naprawdę zawinił. Były przypadki, że opiekunka zaskarżyła swojego podopiecznego, jednak sąd nie uznał go winnym z braku konkretnych dowodów, żaden artykuł nie zabrania stosunków intymnych z opiekunką, jeśli obie strony wyrażają na to zgodę.
Jest na to sposób: NAGRYWANIE
Dopiero od niedawna w takich sytuacjach zaistniała nowa możliwość udowodnienia zarzucanych czynów: nagrywanie, co zostało przyznane przez Sąd Kasacyjny 5241/2017. Można wykorzystać nagranie rozmowy, nawet jeśli jedna z dwóch osób nie wie nie wie, że ją rejestrujemy. To bardzo ważne dla wszystkich osób, które zbyt często doznają cierpienia i są nękane w miejscu pracy. To jedyny sposób, który pozwala rodzinom czy pracownikom uzyskać dowody i wykorzystać je w przypadku sporu prawnego.
Nagrania video lub dźwiękowe stanowią ważny i wiarygodny dowód ponieważ rejestrują obiektywnie fakty, rozmowę i kontekst środowiskowy między obecnymi osobami w danym momencie.
Korespondencja: Aneta Malinowska, autorka stron
Polacy z Bolonii i okolic i Aneta Malinowska – fotografie, pittura
Przedsięwzięcie jest współfinansowane przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” ze środków otrzymanych od Kancelarii Senatu w ramach sprawowania opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za granicą.
