Polacy tłumnie przyszli na wybory do Konsulatu w Mediolanie

Takiej frekwencji nie było od dawna. Kolejka do oddania głosu była praktycznie przez cały dzień, momentami trzeba było w niej czekać nawet do 3 godzin. Jednak, jak powiedziała nam Ula, od wielu lat mieszkająca w Mediolanie, kolejkowe rozmowy napawają optymizmem, bo pokazują wagę jaką Polacy, tak mieszkający poza krajem, jak i ci, którzy w dniu wyboru znaleźli się np. w stolicy Lombardii przykładają wagę do otaczającej ich rzeczywistości.

Wiele ciepłych słów padło pod adresem mediolańkiej komisji wyborczej, która starała się ze wszystkich sił skrócić czas oczekiwania na oddanie głosów, ze szczególną atencją traktując osoby starsze czy z małymi dziećmi, ale znajdując też czas na uśmiech czy …. pozwalając na zrobienie pamiątkowego zdjęcia z głosowania, często będącego pierwszym w życiu lub jak to powiedział rodzic 7-letniego chłopca, mającym być przypomnieniem odbytej lekcji demokracji.

Wiele osób chciało się jeszcze rejestrować po upływie wyznaczonego terminu, dla niektórych niemożliwością był dojazd, o czym z rozżaleniem informowali także naszą redakcję.
W Mediolanie jako pierwsze głosowały Dominika i Małgosia, na codzień studiujące w Rzymie, ale właśnie w dniu wyborów zaplanowały pobyt w Mediolanie a dzień zaczęły od … pojawienia się o 6.50 przed drzwiami Obwodowej Komisji Wyborczej nr 319 w Mediolanie, która mieściła się w
Konsulacie.

Już wkrótce szersza relacja z wyborów właśnie w tej komisji.

Korespondencja: Ewa Trzcińska, ekspert biznesowy, doświadczony organizator eventów biznesowych i targowych, tłumaczka języka włoskiego. Kontakt [email protected]




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *