W Bolzano wszystko jest pod kontrolą. Pracuję w szpitalu jako pielęgniarka i muszę powiedzieć, że jesteśmy nawet dobrze zorganizowani. Zamknęliśmy niektóre oddziały i na ich miejsce utworzyliśmy oddziały chorób zakaźnych czy intensywnej terapii. Mamy to szczęście, że został wybudowany nowy budynek szpitala i tam przygotowaliśmy 20-30 dodatkowych łóżek. Do szpitala zostały dostarczone maseczki.
Na obecną chwilę jest 4200 zarażonych, 65 nowych dziś rano, ponad 200 przyjętych do szpitala, ok.50 znajduje się na intensywnej terapii, 44 osób zmarło.
W mieście jest spokój i cisza. Policja i wojsko na ulicy. W sklepach nie ma kolejek, niczego nie brakuje.
Z Panią Anetą z Bolzano rozmawiała Aleksandra Seghi.
