Na całym świecie zakażonych SARS-CoV-2 zostało ponad 9 mln osób, a ponad 470 tys. zmarło. Obecnie krzywa zachorowań spada, ale widmo pojawienia się nowego szczytu zachorowań jest nadal z nami. WHO podkreśla wagę testów jako najlepszego sposobu wskazania, gdzie pojawiają się nowe ogniska koronawirusa. Pandemia wywołana koronawirusem to nowość, wirus jest trudny do powstrzymania, bo trudno określić ognisko choroby i je opanować.
Najwięcej zachorowań jest w tej chwili Stanach Zjednoczonych, Rosji i Brazylii, ale gwałtownie rośnie też liczba zakażonych w Indiach, które wyprzedziły Wielką Brytanię.
Zgodnie mówi się, że kluczem do sukcesu są testy, które pozwalają określić, gdzie pojawiają się nowe ogniska koronawirusa i odpowiednio na to zareagować. Ważne, żeby wszystkie kraje wciąż wykonywały dużą liczbę testów u osób, u których podejrzewa się zakażenie SARS-CoV-2 na podstawie objawów klinicznych, takich jak gorączka czy trudności w oddychaniu.
Według danych Ministerstwa Zdrowia w Polsce przebadano dotąd prawie 1,4 mln próbek pobranych od 1,25 mln osób. W Italii tych próbek pobrano ponad 5,1 mln i nadal dziennie wykonywanych jest kilkanaście tysięcy testów. Ciągle poszukuje się testu o dużej skuteczności, ale należy badać, badać i jeszcze raz badać zgodnie z odpowiednią strategią – podkreśla Światowa Organizacja Zdrowia WHO.
Nikt na początku nie wiedział, czym tak naprawdę jest ta pandemia. Pozostanie w domach dało czas, by wdrożyć odpowiednie działania. Chodziło o przygotowanie szpitali i ośrodków, a także nas wszystkich, abyśmy zdobyli wiedzę na temat wirusa i tego, jak się przed nim chronić. Teraz wiemy więcej, ale testy i kontrola osób, które miały kontakt z wirusem oraz odpowiednie prowadzenie kwarantanny są tu podstawą sukcesu. Wszyscy musimy stosować środki zapobiegające, takie jak etykieta podczas kaszlu, mycie rąk i utrzymywanie dystansu. Objawy zarażenia mogą pojawić się w ciągu sześciu–siedmiu dni, ale może to potrwać nawet 14 dni. Dlatego też najbezpieczniej jest, aby osoby, które miały kontakt z zakażonym koronawirusem, przechodziły 14-dniową kwarantannę. Po dwóch tygodniach trzeba sprawdzić, czy wystąpiły objawy albo wynik testu jest dodatni. Jeżeli obecność wirusa zostanie potwierdzona, taka osoba musi przebywać w izolacji do czasu upewnienia się, że nie zaraża innych.
Trzeba pamiętać, że stan wiedzy o wirusie ciągle się zmienia. Zalecenia zmieniają się w miarę gromadzenia badań i danych z poszczególnych państw.
Korespondencja: Ewa Trzcińska, dziennikarka, ekspert biznesowy, doświadczony organizator eventów biznesowych i targowych, tłumaczka języka włoskiego. Kontakt [email protected]
