Wielu z nas chciałoby pojechać do Polski w czasie wakacji. Jednak mamy obawy, czy koronawirus nie zatrzyma nas właśnie w podróży…. Widmo wprowadzenia po raz kolejny blokady przy wjazdach czy wyjazdach i ewentualna kwarantanna powstrzymuje wielu z nas przed przemieszczaniem się.
Zgodnie z piątkowymi wypowiedziami premiera Morawieckiego – Polacy nauczyli się żyć z wirusem i mniej się obawiają także ewentualnych zasad obowiązujących w przypadku nasilenia się pandemii, bo poznali te zasady. Dodał, że nie jest planowany kolejny lockdown, bo był on bardzo bolesny dla gospodarki, nie tylko dla polskiej, ale dla całego świata
–We Włoszech, Hiszpanii to będzie recesja największa od II wojny światowej, we Francji również, w Niemczech także, również w bogatej Holandii i Belgii największa recesja od II wojny światowej. A my (…) w Europie byliśmy podziwiani za to, że tak szybko się odbijamy – dodał szef polskiego rządu
–O lockdownie dziś absolutnie nie rozmawiamy – mówiła w piątek w wywiadzie dla Polsat News wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, jednocześnie dodając, że w przypadku ewentualnego nawrotu epidemii koronwirusa, najważniejsze będzie przestrzeganie wytycznych opracowanych w zakresie dystansu, dezynfekcji, osłaniania ust. Według minister Emilewicz, dobrze byłoby też udzielić poszerzonej zgody na informacje o nas samych w sytuacji, kiedy pojawia się przypadek COVID-19, abyśmy mieli szybkie informacje o tych, którzy kontaktowali się z osobą zainfekowaną.
Lecieć czy nie lecieć – decyzja należy, przynajmniej na razie, do nas ….
Korespondencja: Ewa Trzcińska, dziennikarka, ekspert biznesowy, doświadczony organizator eventów biznesowych i targowych, tłumaczka języka włoskiego. Kontakt [email protected]
