W ocenie „Glamour” w wersji brytyjskiej rok 2020 był zapaścią kosmetyczną. W czasie pierwszego lockdown jeszcze szukaliśmy rozwiązań typu efektowny makijaż do Zooma czy triki, by paznokcie wyglądały prawie jak zrobione profesjonalnie. Jednak już jesień i zima przyniosły zniechęcenie i ogólne przygnębienie.
W social mediach nie tylko w Anglii wręcz zapanowała moda na publikowanie zdjęć bez makijażu, bez zrobionej fryzury. Oczywiście, przekłada się to na zmniejszenie sprzedaży wielu produktów, nie tylko do makijażu, ale np. dezodorantów…
Jakie tendencje zauważyli w brytyjskim piśmie na rok 2021?
Skinminimalism
To chwytliwe hasło wynika tak z deklaracji kobiet, że z powodów finansowych będą kupować mniej i nie impulsowo, ale też rozciąga się na postawę świadomych minimalistek, które zamierzają kupować tylko produkty, które uznają za niezbędne. Trendem kosmetycznym roku 2021 ma być Natural Glam. Makijaż lekki, bez precyzyjnego konturowania, dobrze wyglądający przy założonej masce. Podstawą będzie zadbana skóra, wytuszowane rzęsy i jeśli coś ekstra to makijaż oczu – bo tyle widać zza maski.
Modern Mystery
Ostatni rok to większe niż kiedykolwiek zainteresowanie konsumentów sferą duchowości, obejmujących jogę, astrologię i czucie się częścią wszechświata. Modern Mystery to grafiki kosmetyków związane z Zodiakiem, astralne inspiracje z użyciem choćby pyłu księżycowego. W nazwach kosmetyków pojawią się słowa „dream” i „wish”.
Mindfulness
Trend polegający na cieszeniu się chwilą, celebracją zabiegów pielęgnacyjnych, holistycznemu podejściu do piękna. Pandemia zatrzymała nas w pół kroku, mamy więcej czasu aby zadbać o siebie, zrelaksować się, po prostu pobyć tylko ze sobą, w ciszy i spokoju. Jednym słowem stworzyć sobie domowe spa.
Homegirl Beauty
Zamknięte salony kosmetyczne, ale i obawa przed pójściem do nich w momencie gdy są otwarte, wspiera tendencję zakupu produktów do pielęgnacji domowej. W Wielkiej Brytanii świetnie sprzedają się różnego rodzaju szczoteczki do oczyszczania skóry, urządzenia do masażu czy gotowe zestawy do domowych zabiegów upiększających. Nie brak też aplikacji, które wspierają w tych działaniach, pomagając np. określić typ i stan skóry i dobrać odpowiednie preparaty. Znacznie wzrosła też sprzedaż suplementów, w tym także tych bardzo drogich.
Sleepcare
Badania przeprowadzone przez Kings College London w roku 2020 pokazały, że aż 60% Brytyjczyków z powodu obaw związanych z pandemią śpi znacznie gorzej. Deklarują, że chcieliby spać jak najlepiej, mając na względzie zdrowie i wygląd. Zdaniem ekspertów w roku 2021 będziemy szukać produktów, które sprawią, że sen będzie efektywny. Dość łatwo możemy znaleźć w internecie ścieżki dźwiękowe ułatwiające zasypianie, a jeśli chodzi o kosmetyki to w tę tendencję wpisują się choćby „sleeping-mask” oraz specjalne kosmetyki na noc, zwiększające regenerację skóry.
Cleanical
„Odkrycie” z 2020 nie opuszcza nas i w tym. Trend czystości łączy się tu z bezpieczeństwem i skutecznością, jakie zapewniają badania kliniczne. Coraz więcej konsumentów zwraca uwagę na wyniki badań, patentów i uwiarygodnienia produktu przez znane ośrodki medyczne. „Cleanical” to z jednej strony kwestie ochrony antybakteryjne, a z drugiej połączenie „czystego piękna” (clean beauty), czyli kosmetyków o skutecznych składnikach, pozyskiwanych w zrównoważony sposób, również w laboratoriach, czyli być de facto syntetyczne. „Lab” będzie terminem coraz popularniejszym w świecie beauty, w dwóch znaczeniach: laboratoryjnej precyzji i laboratoryjnie tworzonych surowcach, które pozwalają zachować środowisko naturalne.
ASMR w reklamie
Coraz częściej stosuje się w marketingu techniki ASMR wykorzystywanych w reklamie audiowizualnej. ASMR czyli Autonomous Sensory Meridian Response – przyjemne uczucie mrowienia w ciele (zwłaszcza okolicach głowy, ramion i kręgosłupa), które wywołują konkretne bodźce (np. niskie dźwięki, szepty itp.). Szmer wody, szeleszczące liście – odbiorcy to lubią, a branża kosmetyczna wyjątkowo sprawnie wykorzystuje w swoich przekazach reklamowych.
źródło: Elle Turner, „Gamour Magazine”
Korespondencja: Ewa Trzcińska, dziennikarka, ekspert biznesowy, doświadczony organizator eventów biznesowych i targowych, tłumaczka języka włoskiego. Kontakt [email protected]
