Ciekawostka z Werony: Posąg Julii w Weronie nie jest oryginalny a balkon został dobudowany

Posąg

Wchodząc na dziedziniec domu Julii znajdziemy się przed posągiem z brązu przedstawiającym szekspirowską bohaterkę… Mówi się, że dotknięcie jej piersi przynosi szczęście!

Posąg został wykonany w 1969 roku przez rzeźbiarza Nereo Costantiniego z Werony i od początku lat siedemdziesiątych stał na dziedzińcu kamienicy. Turyści z całego świata fotografują się z jedną ręką spoczywającą na prawej piersi Julii: legenda głosi, że wykonanie tego gestu przynosi szczęście w miłości.

Stan zachowania rzeźby Costantiniego, nadszarpnięty przez nieustanny dotyk  rąk  prawej piersi Julii, spowodował konieczność przeniesienia posągu w spokojniejsze miejsce.

Dlatego w 2014 roku na dziedzińcu domu Julii została umieszczona kopia brązowego posągu bohaterki tragedii Szekspira, wykonana za radą Novello Finotti, światowej sławy mistrza, który w młodości był uczniem Costantiniego. Oryginał niestety z każdym dotknięciem zaczął ,,cierpieć”, na piersi pojawił się niewielki otwór z powodu częstego dotykania dlatego przeniesiono go do wewnętrznego atrium domu-muzeum Julii.

Czy według was nowa rzeźba przynosi także szcęście w miłości?

Balkon

Słynny balkon, na którym odbywały się sekretne spotkania Romea i Julii nie jest oryginalny,  jest wynikiem montażu marmurowych szczątków z XIV wieku, które jeszcze w 1920 roku  leżały w Muzeum Castelvecchio jako kamienie do ponownego wykorzystania i odbudowany według mody architektonicznej tamtych czasów. Balkon oryginalny niegdyś posiadał metalowe balustrady podobne do balkonów mieszkań osiedlowych i był raczej mało romantyczny … Dopiero w 1936 roku balkon przybrał obecna formę.

Jednak do dziś jest to bardzo sugestywne miejsce. Dziedziniec odwiedza co roku około dwóch milionów turystów. Wiele z nich wchodzi do domu przede wszystkim po to, by móc wyjrzeć właśnie  ze słynnego balkonu, na którym Julia wyznała swoją miłość do Romea.

Korespondencja: Aneta Malinowska – autorka stron https://arte-4-you.com/
Polacy z Bolonii i okolic i Aneta Malinowska – fotografie, pittura




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *