Już od czerwca 2023 r. Bolonia stanie się pierwszym miastem we Włoszech, w którym nie będzie można przekroczyć limitu 30 km/h nie tylko w centrum miasta, ale także na większości ulic poza jego obszarem. Tylko na nielicznych odcinkach w Bolonii będzie można pojechać 50 km/h. Taka decyzja według burmistrza miasta jest konieczna. Ostatnio na ulicach Bolonii odnotowuje się wzrost wypadków, w tym również także śmiertelnych. Trzeba temu zapobiec. Rocznie jest to średnio 20 ofiar śmiertelnych i 2600 rannych, w tym najcześciej poszkodowanymi są piesi powyżej 66 roku życia oraz rowerzyści.
Decyzja zapadła po uchwale przyjętej przez radę miejską, która postanowiła wzorować się na innych europejskich metropoliach.
Wiele europejskich miast przyjęło już tego typu środki: Bilbao, Bruksela, Londyn, Helsinki, Grenoble i Graz to tylko niektóre z miast, w których obowiązuje już limit 30 km/h. Wynik? Mniej wypadków, mniej zgonów i mniej zanieczyszczeń, do tego stopnia, że Światowa Organizacja Zdrowia przewiduje ważną rolę 30 miast w następnym dziesięcioleciu.
W przypadku Hiszpanii, która od maja 2021 r. przyjęła zasadę na całym terytorium kraju, liczba wypadków drogowych spadła o 25%, a potrącenia pieszych zmniejszyły się nawet o połowę. Jednak warto odnotować, że w Hiszpanii postanowiono wprowadzić tę ustawę na poziomie krajowym.
Burmistrz Bolonii Matteo Lepore wyjaśnił co skłoniło radę miasta do wybrania tego przepisu, który nie powinien być interpretowany jako ograniczenie wolności kierowców, ale jako sposób na ochronę bezpieczeństwa nie tylko dla pieszych, ale wszystkich uczestników ruchu: „Chcemy, aby Bolonia była krajowym prekursorem bezpieczeństwa ruchu drogowego. Nasz kraj, po ustawie o zabójstwach na drogach i o bezpieczeństwie dzieci w samochodach, zasługuje na ustawę w miastach, która zredukuje predkość do 30 km/h. Mam nadzieję, że rząd weźmie przykład z Bolonii i zacznie o tym dyskutować”.
Na ten cel obecnie przeznaczono 14 mln euro. Przeprowadzone zostaną także kampanie informacyjne mające na celu uświadomienie obywatelom korzyści płynących z takiej decyzji.
Korespondencja oraz fotografia Aneta Malinowska, autorka stron
Polacy z Bolonii i okolic i Aneta Malinowska – fotografie, pittura
