Nathaniel GARSTECKA: Polska nowym kierunkiem dla francuskich emigrantów

Liczba Francuzów mieszkających w Polsce od lat stale rośnie. Niektórzy przyjeżdżają sami, inni przeprowadzają się z rodzinami. Niezależnie od indywidualnej historii odnajdują w Polsce to, co coraz trudniej jest im dostrzec we Francji: ducha europejskiej cywilizacji – pisze Nathaniel GARSTECKA.

Od czasu, gdy Polska odzyskała niepodległość, trafiło do niej kilka fal francuskiej emigracji. Pierwszą falę stanowili pracownicy szczebla kadr zarządzających, którzy po wejściu Polski do Unii Europejskiej i strefy Schengen zostali oddelegowani przez firmy, dla których pracowali. Wielu z nich pozostało i założyło tutaj rodziny, nawet po wygaśnięciu umowy ekspatriacyjnej. Niektórzy założyli własne firmy, podczas gdy inni nadal są zatrudniani przez spółki zależne lub jednostki dużych francuskich koncernów.

W tym samym czasie, a nawet nieco wcześniej wielu Polaków, którzy wyemigrowali w czasach komunizmu, lub potomków wcześniejszych emigrantów dostrzegło możliwość powrotu do swoich korzeni. Często, ale nie zawsze dwunarodowi i dwujęzyczni osiedlili się tam, gdzie mieszkają ich mniej lub bardziej odległe rodziny.

Wreszcie nowa fala emigracji rozpoczęła się około dziesięciu lat temu. Młodzi ludzie emigrowali już nie tyle za pracą lub by dołączyć do krewnych, ile raczej z powodów bardziej kulturowych. Fala ta nastąpiła po spadku poziomu bezpieczeństwa we Francji, atakach terrorystycznych i uświadomieniu sobie, że społeczeństwo Francji głęboko się zmienia, idąc w niedobrym kierunku.

Różne ścieżki

Nie ma jednego profilu francuskiego emigranta. Osoby decydujące się na wyjazd za granicę pochodzą z różnych środowisk. Maxence, z którym rozmawiam, wybrał dość „klasyczną ścieżkę”. Ukończył ekonomię i informatykę. Obecnie pracuje w branży IT. To jego żona przekonała go do przeprowadzki do Polski po tragicznych wydarzeniach we Francji. Wybór ułatwiło mu polskie pochodzenie niektórych z jego przodków. Postanowił więc „samemu odkryć ten kraj”. „Kupiłem po prostu bilet do Warszawy i zacząłem zwiedzać” – mówi.

Victor ukończył politologię i uczęszczał do najlepszych szkół biznesowych. Polskę odkrył podczas wakacji z żoną: „Od razu zakochaliśmy się w tym kraju i wracaliśmy tu kilka razy, zanim w końcu zdecydowaliśmy się osiedlić tu z naszą dwójką dzieci”.

Arnaud, ekspert w dziedzinie gastronomii, został przekonany przez kulturowe walory Polski: „Po ponad dwudziestu latach pracy w Carrefourze jako kupiec ryb i owoców morza miałem dość sposobu zarządzania pracownikami we Francji” – mówi. Bardzo krytyczny wobec „nadmiernej biurokracji i przepisów”, „braku szacunku, powtarzających się nieobecności pracowników” postanowił poszukać „kraju w Europie, w którym kultura i pojęcie wspólnego dobra oraz poszanowanie zasad byłyby bardziej obecne, tak jak kiedyś we Francji”.

Piękno Polski

Istnieje wiele kierunków otwartych dla Francuzów chcących przeprowadzić się za granicę. Wśród nich znajduje się Polska, która oferuje coś, co posiada niewiele krajów.

Arnaud docenia w Polsce wykształconych ludzi, którzy szanują innych i swoje środowisko, tradycję katolicką i wszystkie związane z nią wartości, dynamiczną gospodarkę z własną walutą i niski poziom przestępczości.

Maxence’owi najbardziej podoba się „patriotyczny zapał”, jaki zauważa szczególnie przy okazji wydarzeń sportowych z udziałem polskiej reprezentacji, a także „gościnność i hojność ludzi”. „W Polsce, gościnność i hojność zaczynają się od obfitego posiłku i orzeźwiającego napoju o mocy czterdziestu procent” – twierdzi Maxence.

Victor po raz pierwszy odkrył Polskę podczas wycieczki turystycznej. „Od razu urzekło nas piękno polskich miast i ich historycznych centrów, spokojna atmosfera i silne poczucie bezpieczeństwa, żywe tradycje i przywiązanie Polaków do swojej historii, jakość infrastruktury i dynamiczna gospodarka” – mówi Francuz.

Francuskie spojrzenie na Polaków

We Francji ciągle istnieje wiele stereotypów na temat Polski i Polaków. Wiele osób odkrywających Polskę po raz pierwszy jest pod wpływem dominującej negatywnej opinii o kraju i jego mieszkańcach. Jednak uprzedzenia można szybko porzucić, jeśli przyjmie się właściwy punkt widzenia oparty na otwartości i doświadczeniu.

Victor przyjął takie podejście. „Większość Francuzów ma raczej mroczny obraz Polski i Polaków, odziedziczony po okresie socjalizmu oraz latach 80. i 90. Jeśli chodzi o mnie, wyobrażałem sobie Polaków jako ciężko pracujących, ale niezbyt przyjaznych ludzi i miałem w pamięci mocno przesadzone stereotypy o biedzie i alkoholizmie. Jednak przyjeżdżając tu regularnie, szybko zdałem sobie sprawę, że Polacy rzeczywiście są pracowici i że chociaż na pierwszy rzut oka nie są tak serdeczni jak narody łacińskie, okazują sobie nawzajem znacznie więcej solidarności i uczynności niż ludzie we Francji. Na przykład kiedy pewnego razu w supermarkecie zmagałem się ze swoim krzyczącym dzieckiem, kilka osób przyszło zaoferować mi pomoc. We Francji raczej spotkałbym się z obojętnością albo ze złością z powodu hałasu wywoływanego przez moje dziecko” – mówi.

Maxence miał podobne przemyślenia. „To prawda, że kiedy spotykasz Polaków po raz pierwszy, mogą wydawać się chłodni albo obojętni. Szczególnie jeśli są to sprzedawcy w sklepie – takie doświadczenie może zdezorientować. Jednak szybko zdałem sobie sprawę, że to tylko polska »fasada« i że jeśli uda się przebić przez tę skorupę, można odkryć ludzi, którzy są na ogół bardzo ciepli i serdeczni” – twierdzi Maxence.

Ciekawe doświadczenia z powierzchownością Polaków ma Arnaud, który jako ekspert gastronomii wprowadza Polaków we francuską tradycję wieczornych spotkań aperitif: „Polacy są bardzo nieśmiałymi introwertykami, ale jeśli tylko wykonasz w ich stronę pierwszy przyjazny ruch, okażą radość życia, dobry humor i bardzo szybko się otworzą! Co zabawne, podobnie mają też Bretończycy, są przyjaznymi ludźmi i jeśli zaprosisz ich na aperitif, będą najlepszymi kompanami”.

Porady dla emigrantów

Po bliższym poznaniu Polski francuscy emigranci chętnie dzielą się swoimi doświadczeniami i udzielają porad innym, którzy chcieliby odkryć ten kraj lub się w nim osiedlić.

Maxence dużo podróżował po Polsce i dobrze zna nasz kraj. „Miałem szczęście zwiedzić Polskę wzdłuż i wszerz, w tym blisko dziesięć różnych miast. Każde z nich oferuje unikalny fragment historii, kultury i architektury. Jest tak wiele niezwykłych rzeczy do odwiedzenia, że wymienienie tylko kilku z nich byłoby karygodne. Co więcej, w Polsce występują naprawdę różnorodne krajobrazy, od Morza Bałtyckiego po góry na południu. Każdy znajdzie tu coś dla siebie!”.

„Jeśli chodzi o samą emigrację, wszystko zależy od celów, zawodu i stylu życia, którego się szuka. Polska oferuje wiele możliwości, ale jeśli chodzi o mnie, Poznań przyciągnął mnie najmocniej. To ładne miasto w połowie drogi między Berlinem a Warszawą, nowoczesne miasto z dużymi firmami, z których część zatrudnia osoby francuskojęzyczne. Poznań jest idealnie usytuowany, ponieważ można wybrać się z niego na przygodę pociągiem na północ do Gdańska, na południe do Wrocławia lub Krakowa i na wschód do Warszawy”.

.

Warszawa. 14.11.2015. Palac Kultury i Nauki rozswietlony barwami flagi francuskiej na znak solidarnosci z Francja po zamachach w Paryzu N/z iluminacja PKiN w kolorach flagi francuskiej,Image: 428544859, License: Rights-managed, Restrictions: , Model Release: no, Credit line: Filip Blazejowski / Forum

.

Victor ma najświeższe doświadczenie i spojrzenie, bo osiedlił się w Polsce niedawno. „Ponieważ Polska jest krajem o wielu obliczach (zróżnicowane krajobrazy i tradycje regionalne), polecam odwiedzającym, aby nie zatrzymywali się tylko w Krakowie i Warszawie, jak to często bywa. Warto odwiedzić wiele innych miast, takich jak Toruń, Wrocław, Częstochowa, Lublin, Gdańsk, ale także regiony o niesamowitych krajobrazach, np. Tatry, Półwysep Helski czy Mazury. Jeśli chcesz osiedlić się na stałe, Warszawa i Kraków oferują największe możliwości zawodowe, światowej klasy infrastrukturę i dynamiczne życie miejskie. Wrocław, Poznań, Gdańsk i region katowicki są również ważnymi obszarami zatrudnienia. Dla tych, którzy unikają dużych miast, mogą się spodobać miasta średniej wielkości (Opole, Kielce, Olsztyn), w których można pracować zdalnie, płacić niewygórowany czynsz, korzystać z doskonałego komfortu życia i bliskości terenów wiejskich”.

Arnaud odnosi się do kwestii językowej: „Polecam odwiedzenie Gdańska, Sopotu, Gdyni i Krakowa. Dla emigrantów polecam Warszawę na czas nauki języka. Angielski jest w Warszawie powszechny”.

Jak zareklamować Polskę obcokrajowcom?

Na koniec zapytałem swoich rozmówców o hasło, którym najchętniej zareklamowaliby Polskę obcokrajowcom. Victor przedstawia swój ogólny pogląd na Polskę i jej kulturę: „Trzeba zapomnieć o stereotypach, uprzedzeniach i odkryć Polskę w całości: jej miasta, wsie, krajobrazy, historię, wiarę, kulturę muzyczną i literacką, tradycje lokalne, gastronomię… Wszystkie te aspekty sprawiają, że Polska jest jednym z najlepszych kierunków w Europie, ale jest rzadko wybierana z powodu braku wiedzy i świadomości”.

Maxence podziela jego entuzjazm: „Polska jest krajem szans, jest to kraj o najwyższym wzroście gospodarczym w Europie i niezależnie od tego, czy szukasz wygodnego życia, ciszy i spokoju, czy pracy, jest to miejsce, w którym warto być”.

Arnaud kończy przekazem skierowanym do swoich rodaków: „Polska to Francja mojego dzieciństwa!”.

Tekst Nathaniel Garstecka, Francuz urodzony w Paryżu, z polsko-żydowskimi korzeniami. Pasjonuje się historią i kulturą Polski, Francji i narodu żydowskiego. Redaktor „Wszystko co Najważniejsze”. Mieszka w Warszawie.

Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za granicą 2023 r.
*Publikacja wyraża jedynie poglądy autora i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Źródło DlaPolonii.pl




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *