W dniach 12-16 lipca b. r. odbyła się kolejna edycja Inscenizacji Bitwy pod Grunwaldem. Wydarzenie jest częścią obchodów Dni Grunwaldu zorganizowane przez Samorząd Województwa warmińsko-mazurskiego.To największe w Polsce spotkanie miłośników odtwarzania historii.
.
.
Głównym celem spotkania jest inscenizacja bitwy z okazji rocznicy Bitwy pod Grunwaldem. Na pole wychodzi ponad 1400 rycerzy aby wziąć udział w największej plenerowej inscenizacji bitwy średniowiecznej. Na polu pojawia się około 1400 rycerzy, których obserwuje ok. 100 tyś widzów.
.
.
Dla przypomnienia bitwa pod Grunwaldem ( 15 lipca 1410 r.) to jedna z największych bitew w historii średniowiecznej Europy (pod względem liczby uczestników) .Po jednej ze stron Krzyżacy, a po drugie Polacy i Litwini. Bitwa zakończyła się wielkim zwycięstwem wojsk polsko-litewskich, trwała ponad sześć godzin i zakończyła się klęską Krzyżaków. Krzyżacy zgromadzili około 15-20 tys. wojska, Jagiełło i Witold dysponowali około 30 tys. rycerzy i wojowników. W sumie zdobyto 51 chorągwi, a na polu bitewnym poległa niemal cała elita zakonna.
Zapraszamy na relacje z pierwszej ręki.
,,Pobitewny kurz na polach Grunwaldu już opadł, inaczej jest z emocjami, które zostały i zostaną na długo w pamięci. W miniony weekend odbyła się 613 rocznica Bitwy Pod Grunwaldem, jak w kilku słowach opisać te historyczne wydarzenie… To trudne zadanie, trzeba wspomnieć, że bywają tu ludzie ze wszystkich kontynentów, to o czymś świadczy. Po cowidowych ograniczeniach i zakazach już nikt nie pamięta, impreza jak zawsze wiąże się ze sporym zainteresowaniem i tu warto wspomnieć, iż samych rekonstruktorów było około dwa tysiące, a kibiców to już kilkadziesiąt tysięcy. Dla wielu Polaków i pasjonatów historii jest to obowiązkowe wydarzenie w wakacyjnych planach. Dla mnie, przewodnika po Toruniu, jest szczególnie interesujące. Jak pamiętamy Pierwszy Pokój Toruński podpisany między Polską, Litwą a Krzyżakami został właśnie w Toruniu na Kępie Bazarowej po środku Wisły, symbolicznie na granicy Polski i Zakonu Krzyżackiego. Do dziś w tym miejscu przypomina o tym pomnik.
.
.
Sama inscenizacja jest wzruszająca i niesamowita w rozmach, który jej towarzyszy, jest niespotykanym w całej Europie. Skala i pieczołowicie odwzorowanie najmniejszego detalu zapada w pamięć, a dźwięki dobiegające ze starcia wywołują ciarki na całym ciele. W samej inscenizacji bitwy bierze udział kilkuset rycerzy. A jak musiało to wyglądać gdy przed wiekami walczyły tysiące aż ciężko to sobie wyobrazić….
Ciekawostka, którą warto podejrzeć i to jest dobre określenie bo wstęp jest tylko dla rycerzy jest wioska rycerska. Tu kwitnie średniowiecze a czas się zatrzymał, niesamowite widoki…
Kolejną obowiązkową atrakcją jest Nowe Muzeum Grunwaldu gdzie można zobaczyć artefakty pozyskane z badań archeologicznych oraz ciekawe plansze, makiety i oczywiście kopię Pierwszego Pokoju Toruńskiego. Jedną z ciekawszych propozycji jest makieta ustawionych rycerzy na koniach, którzy zaraz się ,,zetrą ,, w boju, w samym środku wydarzeń ,to wywołuje naprawdę niezapomniane wrażenia.
.
.
Grunwald to wydarzenie na którym trzeba być. Warto na końcu wspomnieć, że jeśli do małej miejscowości w jednym czasie przyjeżdżają ludzie z całej Europy i świata to kilkugodzinne stanie w korkach na pewno nas złapie. Jeśli chcesz to ominąć trzeba zaparkować samochód około dwóch kilometrów od Grunwaldu.
Jedną z ciekawszych propozycji jest przyjazd dzień wcześniej i odjazd po weekendzie. Warto wspomnieć też, że zdarzają się lata kiedy w promieniu nawet wielu kilometrów może być ciężko z kupieniem napojów czy jedzenia, czeka nas wtedy stanie w dużych kolejkach. Mimo wszystko inscenizacja bitwy jest tak atrakcyjna, że warto ponieść ten wysiłek.,,
Dziękujemy serdecznie za wspaniałą relację!
Relacja, zdjęcia i video: Przemek Wołoszyk Ambasador Toruńskiej Turystyki
