Pomiędzy Wenecją a Warszawą. To trzeba przeczytać: Corte Polacca – pierwsza książka Sebastiano Giorgi

Corte Polacca to pierwsza książka Sebastiano Giorgi, urodzonego i wychowanego w Wenecji, redaktora naczelnego dwujęzycznego czasopisma polsko-włoskiego „Gazzetta Italia” i newslettera Polonia Oggi. Pierwsza i od razu niesamowita – ta wydana na razie tylko w języku włoskim przez wydawnictwo Austeria pozycja na 212 stronach opowiada o dwóch rzeczywistościach.

.

.

Checco, rysownik i karykaturzysta porusza się w dwóch pozornie przeciwstawnych rzeczywistościach między Wenecją a Warszawą. Wyłania się z tego ironiczna, oniryczna, momentami wzruszająca przygoda, rozgrywająca się między rozczarowaną, pogrążoną w stagnacji Wenecją a szaloną Warszawą, która nieustannie się zmienia i rozwija. Jesteśmy prowadzeni za rękę przez Checco (którego powoli utożsamiamy z autorem książki) i odkrywamy świat jego oczyma, pokonując czasowe i fizyczne ograniczenia. Checco jest na swój sposób postacią karykaturalną, przesiąkniętą nieposkromionymi tikami i idiosynkrazjami, melancholią i futurystycznymi fantazjami, obdarzoną piorunującym poczuciem humoru, rozpalanym przez częste irytacje, który pomiędzy grami w Ryzyko i nieskrywaną miłością do swoich kotów, przeżywa codzienną rutynę Warszawy, oczekiwania znanego świata, do którego nie czuje się przynależny, a także tęsknotę za żywą, zamieszkaną Wenecją, z której pozostało tylko gorzkie wspomnienie. Dodajmy to tego komiczną przygodę na polskim dworze króla Poniatowskiego, w wyidealizowanej przeszłości zaludnionej przez wiele włoskich postaci, w tym wenecjan Casanovę i Bellotto.

Z całej plątaniny mieszaniny emocji, marzeń, kontrastów i społecznych popędów wyłania się Checco, zatwardziały idealista, akceptujący swój stan nieadekwatności, uzbrojony w jedyne narzędzie, jakie posiada: ołówek rysownika. W ten sposób walczy nie tylko o ucieczkę od rozczarowującej współczesności, ale nawet o próbę przywrócenia indywidualnej kruchości na pierwszy plan w świecie zdominowanym przez dehumanizującą globalną dynamikę, która praktycznie zredukowała nas do statystów.

W powieści Checco, alter ego Giorgiego, jest jak on, Wenecjaninem w średnim wieku, który mieszka w Warszawie od dekady, z polską partnerką, dwoma kotami i przyjaciółmi, którzy pasjonują się historią i opowieściami o Polsce i Wenecji minionych dni. Pomiędzy ironią a szorstkością, Checco kocha nowoczesność dzisiejszej Warszawy, ale bardzo żałuje jej kultury i elegancji wyidealizowanej XVIII-wiecznej przeszłości. Podobnie idealizuje Wenecję swojego dzieciństwa, która nie może już istnieć, tak jak nie mogą już istnieć lata, które już przeżył.

Historia toczy się wśród wesołego realizmu współczesnych postaci, a następnie wkracza w surrealistyczną sekwencję snu, w której pragnienia Checco realizują się w podróży do wyrafinowanej przeszłości dworu króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, ostatniego króla Polski i mecenasa intelektualistów, w tym wielu Wenecjan.

Pod koniec snu Checco spotyka polską studentkę, Annę, która chce podzielić się ambitnym projektem „uratowania Wenecji”. Pomysł wydaje się celowo niewiarygodny dla czytelnika, choć wzbudza nadzieję… Każdy, kto mieszka, odwiedza i kocha Wenecję, nie może powstrzymać się od myśli i rozmów o tym, jak ją uratować. Jak wydostać ją też przed nią samą, przez wielu widzianych jako wygodny bankomat. Czytając z zapartym tchem książkę Corte Polacca, sama dodawałam moje pomysły do fascynującego, ale i surrealistycznego planu Anny, by „uratować” Wenecję…

Książka wciąga w swój magiczny świat do tego stopnia, że jednym z pierwszych pytań na wieczorze autorskim we Włoskim Instytucie Kultury, który zorganizowano 5 października brzmiało: kiedy ciąg dalszy? Fragmenty książki, czytane w sposób rewelacyjny przez polsko-włoską aktorkę Karolinę Porcari wzbudzały u słuchających tak salwy śmiechu, jak i pobudzały do refleksji.

.

.

.

Na wiosnę przewidywane jest spotkanie z autorem we Florencji, organizowane we współpracy z Konsulatem Honorowym we Florencji i naszym portalem. Spotkanie poprowadzi Ewa Trzcińska.

O autorze:

Sebastiano Giorgi – dziennikarz, pisarz, podróżnik. Urodzony i wychowany w Wenecji, absolwent prawa na Uniwersytecie w Bolonii, redaktor naczelny dwujęzycznego czasopisma polsko-włoskiego „Gazzetta Italia” i newslettera Polonia Oggi. Żyje między Wenecją a Warszawą. W mieście rodzinnym przez wiele lat współpracował z dziennikami, telewizją, radiem; przez piętnaście lat był redaktorem naczelnym czasopisma „Lagunamare”; przez osiem lat pracował w biurze prasowym karnawału w Wenecji, a przez kolejne pięć był szefem biura prasowego weneckiego Salone Nautico. Autor i współautor licznych publikacji i filmów informacyjnych. W Warszawie jest korespondentem i producentem wielu włoskich programów telewizyjnych i radiowych. Kurator wystaw i eventów. Pomysłodawca i twórca Nagrody Gazzetta Italia. Główny pomysłodawca ponownego umieszczenia płaskorzeźby Lwa świętego Marka na warszawskim Rynku.

Tekst i zdjęcia: Ewa Trzcińska

Okładka książki autorstwa Guido Fuga




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *