Portal Radio Vaticana opisuje dramatyczną sytuację imigrantów z Europy wschodniej i Afryki w Giugliano, koło Neapolu. Tutejszy ksiądz, ojciec Maurizio Granara, apeluje do władz miejskich aby zajęła się ludźmi, którzy dosłownie umierają tu z głodu, zimna i biedy. Jeśli nie mają legalnych dokumentów, dla organów państwa włoskiego tacy ludzie poprostu nie istnieją! Tylko lokalny kościół stara się zapewnić im jakąś stołówkę, w miarę potrzeby trochę leków…
fot.italiasudsanita.it
Mieszkają praktycznie na śmietnisku, żyją na ulicy, a nie rzadko padają ofiarą wojny gangów biedoty. Wynajmują wspólnie w grupie jakieś pomieszczenie, a jeśli nie mogą spłacić swojej części wynajmu czeka ich ciężka zemsta, tak jak w przypadku młodego Polaka, któremu dwaj Algieryjczycy pocięli oba policzki, opowiada ksiądz. (it.radiovaticana.va, 21/02/2013)