Serdecznie zapraszamy na wywiad z Magdaleną Skarzyńską, która od wielu lat mieszka we Włoszech. Informujemy, iż tekst został opublikowany w oryginalnej formie.
Polacy we Włoszech: Od jak dawna mieszka pani we Wloszech?
Magdalena Skarzyńska: Od 15 lat, przyjechalam do Wloch jak mialam 18 lat.
Polacy we Włoszech: Skad decyzja zamieszkania wlasnie w tym kraju?
Magdalena Skarzyńska: Zawsze podobal mi sie ten kraj, tutejsza kultura i wloski temperamen. Jak bylam mala marzylam czesto, aby zamieszkac w goracym kraju. Z opowiesci moich, ktorzy pracowali tutaj we Wloszech marzylam czesto, aby moc zobaczyc palmy i cieple morze. Po prostu bardzo mnie fascynowalo to panstwo.
Polacy we Włoszech: Jakie byly poczatki zycia we Wloszech. Zaczelo sie od strony kulinarnej, prawda?
Magdalena Skarzyńska: Trudne, bez jezyka i rodziny na poczatku bylo ciezko, ale szybko sie przyzwyczailam. Duzo pomoglo rowniez wejscie Polski do Uni Europejskiej. Na poczatku pracowalam jako kelnerka w znanej restauracji rybnej w Montesilvano nad morzem Adriatyckim w regionie Abruzzo. Po prawie 4 latach otworzylam moja nieduza pizzerie w malutkim miasteczku Bussi sul Tirino znajdujacym sie w tym samym regionie. Troche z winy kryzysu, troche z ciekawosci, zeby poznac inne regiony tego kraju przeprowadzilam sie na polnoc.
Polacy we Włoszech: A teraz mieszka pani w Ligurii i prowadzi restauracje – pizzerie. Prosze nam o tym opowiedziec.
Magdalena Skarzyńska: Tak, teraz mieszkam w Ligurii i prowadze restauracje – pizzerie „Gran Sasso „, nazwa pochodzi od najwyzszego szczytu gor w regionie Abruzzo. Restauracja znajduje sie w malej miejscowosci o nazwie Albiano Magra, ktore w polowie lezy w Toskanii, a w polowie w Ligurii.
Polacy we Włoszech: Jaka jest specjalnosc pani restauracji.
Magdalena Skarzyńska: Arrosticini, typowe danie regionalne z Abruzzo, chcielismy przeniesc kawalek kultury z regionu, w ktorym mieszkalam i z ktorego pochodzi moj maz Giuseppe. Praktycznie sa to szaszlyki z owcy pieczone na grilu, jak wiadomo Abruzzo tak jak i Sardynia slynie z hodowli owiec. Nie zapomnijmy rowniez o mojej typowo wloskiej pizzy robionej przez Polke. Bardzo czesto Wlosi sa zdumieni, ze pizza jest zrobiona przeze mnie.
Polacy we Włoszech: Oprócz restauracji zajela sie pani rowniez calkiem inna dziedzina. Otworzyla pani sklep! Ciekawi nas, jaka to branza.
Magdalena Skarzyńska: Tak naprawde to jestesmy jeszcze w trakcie prac i wykonczen do otwarcia sklepu z polska odzieza pod koniec tego miesiaca. Po moim ostatnim pobycie w Polsce zostalam bardzo zafascynowana polska moda, ktora w mgnieniu oka zdecydowalam przewiesc do Italii. Po ciezkich poszukiwaniach znalazlam nieduzy lokal w centrum miasta La Spezia. Sklep nazywa sie „Faschion by o la la..” a nazwa pochodzi od polskiej marki ubran, ktore miedzy innymi markami takimi jak „Paparazzi Faschion” itd. bedzie mozna kupic w naszym sklepie.
Polacy we Włoszech: Czy we Wloszech latwo zalozyc dzialalnosc gospodarcza. Czy jest duzo zalatwiania papierków, jednym slowem duzo biurokracji, z ktorej ten kraj slynie.
Magdalena Skarzyńska: Sklep odziezowy nie wymaga tak duzej biurokracji i pozwolen jak restauracja czy sklep spozywczy…ale mozna powiedziec ze nie jest latwo, jest duzo zalatwien z jednego biura do drugiego. ..no i oczywiscie wysokie podatki, ktorych nie da sie ukryc.
Polacy we Włoszech: Czy obcokrajowcowi jest trudniej prowadzic wlasna dzialalnosc niz rodowemu Wlochowi?
Magdalena Skarzyńska: Myslem ze nie ma duzej roznicy czy jestes obcokrajowcem czy rodowitym Wlochem, na pewno poczatki nie sa latwe zanim twoi klienci i sasiedzi cie nie poznaja i przekonaja sie do ciebie. Duzym wsparciem jest rodzina oraz znajomi i tak znana poczta pantoflowa, Polacy ktorzy mieszkaja we Wloszech wiedza jak jest 🙂
Polacy we Włoszech: Czy pani klientela to tylko Wlosi, czy rowniez Polacy i osoby pochodzace z innych krajow.
Magdalena Skarzyńska: Nie, oprocz duzej wloskiej klienteli mam pare moich rodaczek oraz osob o innych narodowosciach. W okresie letnim przyjezdza tutaj bardzo duzo turystow z calego swiata, La Spezia jest znana z przyplywu najwiekszych na swiecie statkow turystycznych oraz marynarki wojennej. Jest slynna takze z przepieknego miejsca „Cinque Terre”, 5 ziemi i morza Ligurskiegom w ktorych zakochalam sie od pierwszego wejrzenia i mysle, ze jest to jedno z najpiekniejszych miejsc we Wloszech.
Polacy we Włoszech: Czy nie myslala pani o tym, by otworzyc polska restauracje we Wloszech? Pokazac, z czego slynie nasza kuchnia.
Magdalena Skarzyńska: Bardzo by mi bylo milo, myslalam czesto o takiej mozliwosci, ale Wlosi raczej nie zamienia swoich spaghetti i pizzy na golabki i bigos, choc mojemu mezowi bardzo smakowalo polskie jedzenie… Nigdy nic nie wiadomo… 🙂
Polacy we Włoszech: Prosze zdradzic plany na przyszlosc.
Magdalena Skarzyńska: W tym momencie chcialabym jak najszybciej otworzyć moj sklep odziezowy i chcialabym, aby dobrze prosperowal i w przyszlosci mam nadzieje, ze Wlosi nie zakochaja sie tylko w Polkach, ale rowniez w naszych produktach.
Polacy we Włoszech: Serdecznie dziekuje za wywiad.
Magdalena Skarzyńska: Ja rowniez bardzo dziekuje za mily wywiad i mozliwosc podzielenia sie kawalkiem histori z mojego pobytu w slonecznej Italii. Pozdrawiam od serca wszystkich Polakow na calym swiecie, trzymajcie sie mocno! !! Pozdrawiam cala strone facebook Polacy we Wloszech i wszystkich Polakow w Polsce.
Z Magdaleną Skarzyńską rozmawiała Aleksandra Seghi.
Czy artykul byl moderowany i poddany korekcie?
Czytajac boli glowa od masy bledow ortograficznych, gramatycznych i interpunkcyjnych. Czyzby byly to bledy redakcji czy moze bohaterki wywiadu?
W porozumieniu z bohaterka wywiadu tekst zostal opublikowany w oryginalnej formie.