Wybieramy sie z mezem i rocznym dzieckiem za miesiąc do Apulii. Wstępnie zabukowalismy noclegi w Otranto, ale zastanawiamy sie jak wyglada sytuacja z uchodźcami w Apulii, w szczególności w Otranto? Chodzi mi o to czy jest to punkt na jednym z głównych szlaków do Europy kontynentalnej? My bardzo wspieramy pomoc, ale nie ukrywam, ze chcielibyśmy tez odpocząć od jakiegokolwiek zamętu którego na codzień mamy pod dostatkiem.
Bede wdzięczna za pomoc.
Kontakt mailowy Marlena Truszczynska: