Jaką drukarkę wybrać – praktyczny poradnik

Paleta dostępnych na rynku drukarek może przyprawić o zawrót głowy, dlatego zakup nowego urządzenia to nie lada wyzwanie. Przed podjęciem ostatecznej decyzji koniecznie przeanalizuj różne modele pod kątem swoich potrzeb. Przygotowaliśmy kilka rad, które z pewnością ułatwią dokonanie wyboru.

 

Najpierw jest potrzeba. Z reguły pojawia się nagle i wiąże się z określonym wydarzeniem.
Wysłanie dziecka do szkoły, rozpoczęcie studiów, otwarcie własnej działalności gospodarczej. Powody do zakupu drukarki mogą być naprawdę różne. Najważniejsze, aby wybrany przez Ciebie model był na miarę Twoich potrzeb.
– Rynek akcesoriów biurowych ciągle się rozrasta. – mówi Marcin Górski, specjalista sprzedaży w sklepie DrTusz.pl. – Zainteresowani zakupem tego rodzaju sprzętu, poza ceną zakupu samej drukarki lub urządzenia wielofunkcyjnego, powinni sprawdzić, ile kosztują materiały eksploatacyjne do danego modelu – zarówno oryginalne, jak i zamienniki. – dodaje nasze ekspert. Co zatem powinno determinować Twój wybór? Oto najważniejsze kwestie, od których powinien zacząć się research rynku.

Odkryj swoje potrzeby

Chociaż powyższy śródtytuł brzmi jak coachingowy slogan, weź go sobie do serca.
Przeanalizuj ile i co będziesz drukował. Zastanów się, które z funkcji dodatkowych uczynią Twoje życie łatwiejszym. Wi-Fi, NFC, skaner, duplex. Możliwości jest mnóstwo. Zastanów się, z których skorzystasz. Szukasz sprzętu do pracy zespołowej? A może zajmujesz się hobbistycznym pisaniem harlekinów? Planujesz wykorzystywać drukarkę, jako kopiarkę dokumentów? To czy wybór będzie trafny zależy od tego, do czego chcesz przeznaczyć drukarkę. Analiza potrzeb to niezbędna czynność poprzedzający każdy zakup, nie tylko wyposażenia biura czy domu. Zbyt wolno działająca drukarka potrafi mocno zdenerwować. „Kombajn” o rozmiarach maszyny drukarskiej Gutenberga też nie będzie najlepszym rozwiązaniem, zwłaszcza gdy zajmie całe biurko w mikroskopijnym gabinecie.

Laserówka vs atramentówka

Przy wyborze drukarki na pewno zderzysz się z tym dylematem. Zwolennicy „plujek” i laserów od lat toczą ze sobą spory. To jak odwieczny pojedynek pomiędzy zwolennikami silników benzynowych, a miłośnikami diesli. Drukarka atramentowa z pewnością będzie tańsza w zakupie. Bez problemu kupisz w przystępnej cenie urządzenie drukujące w kolorze. Tutaj jednak musisz zachować ostrożność. Pamiętaj, że wybierając drukarkę ze zintegrowaną głowica musisz przynajmniej raz w tygodniu wydrukować 1 – 2 strony, aby tusz nie zasechł w dyszach.
Koszty serwisu mogą wówczas przewyższyć cenę nowego sprzętu. Niektórzy producenci oferują atramentówki z głowicami zintegrowanymi bezpośrednio z wkładami. Wówczas kłopoty rozwiązuje udrożnienie za poziomu firmowego oprogramowania. W najgorszym przypadku wyjściem będzie wymiana pojemnika. Co istotne, taka usterka nie drenuje kieszeni. Istotną zaletą „plujek” jest również realizm kolorowych wydruków. Tusze, a szczególnie ich zamienniki, sprawiają, że koszty eksploatacji są dość niskie. Obecnie coraz popularniejszy staje się system zewnętrznego zasilania. Działa on na prostej zasadzie – zamiast wymieniać kartridże, dolewasz tusz z butelek. Laserówki jednak swoje zalety też mają, a nawet całkiem sporo zalet.
Największy plus tego rodzaju drukarek to brak jakichkolwiek problemów z zaschniętym tuszem. Kolejny atut to większa trwałość wydruków. Są one bardziej odporne na wodę i promienie UV. Nośniki inne niż standardowy papier nie stanowią dla „laseru” większego problemu. Jeśli chodzi o szybkość druku, ta zdecydowanie przemawia na korzyść drukarek laserowych. Ekonomia przy większej liczbie monochromatycznych wydruków również stoi po ich stronie. Poza tym należy zwrócić uwagę na żywotność drukarek laserowych. Znane są przypadki wieloletniego i bezproblemowego użytkowania tych urządzeń. Chociaż w zakupie wypadają drożej niż „atramentówki”, cieszą się ogromną popularnością. Wyboru technologi, która lepiej sprawdzi się w Twojej pracy musisz jednak dokonać samodzielnie.

Cena zakupu może być złudna

To brzmi bardzo brutalnie, ale taka jest prawda. W dużych sieciach handlowych sprzedawcy zazwyczaj polecają towar zalegający im na półkach. Nie daj się również zwieść niskiej cenie zakupu drukarki. Jak już wcześniej radził Marcin Górski z DrTusz.pl, sprawdź cenę oryginalnych materiałów eksploatacyjnych oraz ich zamienników. Historia zna przypadki, kiedy z pozoru świetna laserówka znanego producenta była oferowana za bardzo atrakcyjną cenę, jednak materiały eksploatacyjne już nie. Cena czterech oryginalnych tonerów oraz bębna blisko czterokrotnie przewyższała koszt zakupu tej drukarki. Ten incydent nie był odosobniony. Bardzo często niska cena zakupu nowego urządzenia to zwiastun kosztownej eksploatacji.
Dzieje się tak z bardzo prostej przyczyny – drukarkę kupujesz raz na kilka lat, wkłady natomiast wymieniasz regularnie. Producenci, szczególnie ci najwięksi, są skłonni sprzedać swój produkt po kosztach, aby tylko zdobyć regularne źródło zysku w postaci cyklicznych dostaw materiałów eksploatacyjnych. Nie zaszkodzi zatem, jeśli przy ostatecznym wyborze nie skupisz uwagi na cenie samego sprzętu, ale weźmiesz też pod uwagę późniejsze wydatki, których nie da się uniknąć. Sprawdź również dostępność zamienników. Wbrew temu, co wszem i wobec głoszą najwięksi producenci elektroniki, alternatywne wkłady nie szkodzą drukarkom. Wręcz przeciwnie – ich jakość często jest identyczna, jak w przypadku oryginalnych tuszów i tonerów. Wyróżnia je jednak cena. Zamienniki mogą być kilkukrotnie tańsze.
Wydawało Ci się, że „drukarka to drukarka”? Mamy nadzieję, że teraz rozumiesz, dlaczego dokładna analiza zakupu jest tak ważna, a nasze rady pomogą Ci w podjęciu właściwej decyzji.


Artykuł opracował sklep internetowy DrTusz.pl




4 thoughts on “Jaką drukarkę wybrać – praktyczny poradnik

  1. alajka

    Drukarkę mam atramentową ale zastanawiam się nad zamiennikami bo oryginały kosztują majątek. Jakie w takim razie będą dobre?

    Reply
  2. ufek

    Nie kupuj w takim razie oryginałów, kup sobie o wiele tańsze zamienniki, np. dobre sa active jety, nie ma co płacić tyle jak zamiennik będzie ci tak samo dobrze drukował.

    Reply
  3. Fabian

    Miałem już kilka drukarek i uważam, że drukarkę powinno się kupować po tym, ile kosztuje do nich tusz. Koszt drukarki jest jednorazowy, a tusz kupuje się za każdym razem.
    Miałem drukarkę Lexmarka, która kosztowała ok. 200zł a pakiet dwóch tuszów do niej kosztował akurat 200zł. Już bardziej opłacało mi się kupić nową drukarkę niż tusz.
    Kupiłem drukarkę Brothera za 560 zł, zestaw tuszy (4) kosztuje 60zł (tusz po 15zł), z tym, że czarny wymieniam do pół roku, kolory co rok, lub nawet więcej.

    Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *