Stacia Napierkowska: „Nawet kiedy śpię, to tańczę”

W domu wpajano małej Staci, że sztuka jest zastrzeżona tylko dla wybranych, dla genialnych jednostek posiadających bożą iskrę. Inni choćby nawet zdolni, ale pozbawieni talentu powinni tylko służyć sztuce. Stacia się buntowała, ona też chciała tworzyć i należeć do tych zdolnych. Ojciec Stanisław Napierkowski widząc, że córka nie ma żadnych talentów plastycznych postanowił przygotować ją do zawodu pedagoga. Stacia posłusznie uczyła się w nakładaniu farb i techniki malarstwa.

Ojciec stał w cieniu stelaża i patrzył na nią. Był stary i znużony, cierpienie wyżłobiło głębokie bruzdy i pokryło twarz chorobliwą świetlistą białością.

Jeśli zatańczę dla niego, to będzie mój wyraz miłości, myślała. Wierzyła, że taniec wyrazi to wszystko czego słowa nie potrafią. Nie odchodź, nie zostawiej mnie !

Stanęła na wyprostowanych nogach i zaczęła wirować, czuła się wiotka jak łodyga kwiatu, fruwała w powietrzu jak motyl i wierzyła, że naprawdę odrywa się od podłogi. Wszystko kręciło się w obłędnym kręgu tak jakby chciała w tym tempie zagubić strach, rozpacz i ból. Taniec raz był wściekły, raz wyciszony i łagodny. Napierkowski czuł, że gdzieś go prowadzi w jakieś nieznane mu magiczne miejsce.

W pracowni zapadła cisza, studenci byli zaskoczeni własnym wzruszeniem. Ojciec Staci zrozumiał jej tęsknotę za wolnością i swobodą. Czuł, że dziewczyna znalazła własny, nowy środek przekazu swoich emocji. Przeraziła go wielka wrażliwość zmaterializowana w tańcu, sam nie potrafił się zdystansować. Targały nim emocje, których nie potrafił nazwać.

– Czy zrozumiałeć co chciałam ci powiedzieć, pytała go w myślach.

– Tak córeczko, odpowiedział jej głośno.

Autobiografia Staci Napierkowskiej ukazała się w Magazin Cine – Miror w 1927 r w czasie kiedy aktorka i tancerka zakończyła karierę filmową rolą Antinei w filmie „Atlantis” J. Feydera.

„Najpierw muszę obalić pewien mit, który pojawia się obok mojego nazwiska. Nie jestem Rosjanką. Urodziłam się w Paryżu w 1896 r Rue de la Seine 43, matka była Francuską, a ojciec Polakiem”. To z miłości do niego przyjęła polskie imię Stacia.

Stacia Napierkowska to postać zrodzona z pasji, z rozedrgania męskich wyobraźni, z tęsknoty do namiętności, do czegoś nieznanego, do przekroczenia granic normalnego bytowania.

U jej stóp leżał Montmarte, który wtedy nie był jedną z najdroższych dzielnic w Paryżu. Było to jedno z biedniejszych miejsc dla artystów żyjących z dnia na dzień, sprzedających swoją twórczość cząsto za bochenek chleba. Nie bez przyczyny ulokowały się tu variete. Skąpo ubrane tancerki wymachiwały nogami w rytmie kankana. Burdele i teatry wystawiały skandaliczne spektakle tworząc wyuzdaną atmosferę sprzyjającą twórczości. Artyści pochodzili cząsto z zamożnych rodzin, ale szukając inspiracji wybrali życie w nędzy, na marginesie społeczeństwa. Wolne duchy tamtych czasów. Rewolucyjni fantaści żyjący z tancerkami, atryści z prostytutkami – modelami.

W Moulin Rouge występuje gwiazda Mistinguett „najdłuższe nogi świata” , śpiewa ochrypłym, prawie męskim głosem balladę o tragicznej miłości prostytutki. Na scenie tańczy Stacia Napierkowska.

Burzliwy związek dwóch gwiazd Montmatre trwał 3 lata, przeplatany zdradami, rozstaniami i powrotami, do czasu kiedy na scenie pojawił się Maurice Chevalier w nieodłącznym meloniku. W dzień zarabiał rozwożąc i wrzucając węgiel. Nieśmiertelność zapewnił mu walc tańczony z Mistiguett.

Kiedy w 1916 r dostał się do niewoli aktorka poświąciła cały swój majątek na uwolnienie kochanka. Gorący i namiętny związek Mistiguett ze Stacią z czasem przekształcił się w wielką przyjaźń, która przetrwała do końca życia aktorek. To ona wprowadziła Stacię do filmu i w krótkim czasie stała się królową ekranu. Nie sposób doliczyć się i wymienić tytuły filmów, w których grała. Wg. Informacji Sadoul, było ich ponad 90 i 200 tanecznych spektakli.

„27 luty 1913 r był najpięknijszym dniem w moim życiu, spotkałam Germaine Dulac”, pisała zakochana Stacia.

Marcel Sembert socjalista pisze: „ W 1914 r byłem na obiedzie u Germaine, ta przedstawiła mi niewielką Stacię Napierkowską, wydały się mocno zakochane. Nie myślałem, że twardo stojąca na ziemi Dulac będzie miała tale czułości dla partnerki”

Babka Germainy była polską hrabianką.

Związek Staci i Germaine nie był postrzegany jako dewiacja, a uczucie wynaturzone. Przecież miłość, oddanie jest uniwersalne, także dla relacji dwóch kobiet. Jednak były pierwszymi, które podały informację o swoim związku do publicznej wiadomości.

Wystraszony producent filmowy Pthe umieszcza w 1912 r informację o zaręczynach Staci z partnerem filmowym Maxem Linderem. Kilka dni później odbywa się premiera filmu „Entente cordiale” z ich udziałem. Zaręczyny odbyły się kilka dni później, tylko partnerka się zmieniła.

Germaine i Stacia wyjechały do Rzymu. We wrześniu 1914 r wysiadła z pociągu drobna osóbka z turecką służącą trzymająca w ręku smycz z dwoma wyżłami. Kilkunastu tragarzy ustawiło na ziemi 30 kufrów, teleż samo pudeł z kapeluszami, klatkę z kanarkiem i białym ogromnym kotem. Wszystko to zapakowano do samochodów i konwój ruszył do willi na Via Nomentana w Rzymie.

Na planie filmowym zawsze towarzyszyła Staci kochanka siedząca nieruchomo w oparach dymu z namiętnie polonych cygar. Kłęby śmierdzącech oparów przyprawiały reżysera Geninę o wściekłość.

Germaine ubrana w męską bluzę wojskową i wielkie buciory z cholewami nieustannie domagała się szampana i telefonu do wyłącznej dyspozycji.

Na planie dochodziło do awantur i rękoczynów. „Takie kobiety domagają się praw ? To takie same prawa powinny mieć zwierzęta, a femnistka doprowadza do chaosu i jest chłopczycą pozbawioną płci”, grzmiał Genina.

Stacia była zmęczona ustawiczną wojną i fikcyjnym związkiem. Zażądała od partnerki deklaracji miłości i stałego związku, ale Germaine widząc nowe możliwości produkcji filmu dla kobiet, wyjechała do Paryża. W tych trudnych chwilach miłą niespodzianką był list włoskiego króla, w którym zawarte są podziękowania za jej wkład w tworzenie i szerzenie włoskiej kultury na świecie.

W życiu Staci pojawia się mężczyzna aktor i reżyser przystojny Neapolitańczyk Elio Gioppo. Zanim wyjechał na front zdołali wspólnie nakręcić 4 doskonałe filmy. Na ekranie gorące sceny erotyczne wywołały niejeden skandal, a ekranowy związek stał się rzeczywistym. Rok później zginął w bitwie nad rzeką Isonzo. Stacia wraca do Francji i przystępuje do produkcji filmu Atlantis. Z namiętnego związku z Germaine nic już nie zostało. Zakończył się na schodach gmachu sądu w Paryżu. Germaine zażądała ogromnego odszkodowania za kradzież jej pomysłu dotyczącego scenariusza „ Atlantis” i przekazaniu reżyserowi. Sąd nie dał wiary jej zarzutom i oddalił skargę, ale kontakty pań zakończyły się chłodnym rozstaniem.

Francuskie aktorki były ostrożne ze swoimi seksualnymi orientacjami bojąc się bojkotu, ale Napierkowska nigdy nie zaprzeczyła i nie skomentowała związku z Germaine.

„W Europie nie ma znaczenie czy jesteś mężczyzną, czy kobietą. Kochamy się z każdym kto nam się spodoba” twierdziła Marlene Dietrich i Stacia przeznała jej rację.

Germaine nigdy jej nie darowała odmowy zagrania w kolejnych filmach. Nie ustawała w atakach, radykalne feministki publikowały ostre krytyki wyśmiewjąc nową, lekko puszystą sylwetkę Napierkowskiej i brak talentu.

Zdjęcie tańczącego wapira w wykonaniu Staci. jest do dziś znakiem rozpoznawczym serialu „Vampiry”, choć był tylko drobnym epizodem W czarnym trykocie wydaje się być naga, niczym kot porusza się po dachach. Jej Irma Vep jest symbolem zepsucia obyczajów społecznych we Francji.  Listy od żołnierzy z linii frontu do Staci z wątkami erotycznymi i tysiącami propozycji ślubu znajdują się w Muzeum I Wojny Swiatowej w Paryżu.

Stacia Napierkowska zmarła 11 maja 1945r, w czasie kiedy Francuzi świętowali zwycięstwo. Zmarła w domu dla bezdomnych, od lat cierpiała na demencję.

Trzymam w ręku jej pożółkłe fotografie, tylko one są świadectwem jej istnienia. Jednak jeśli nie chcemy uznać jej pozycji w światowym kinie, to i tak utwalono ją w obrazach dadaistów, w świecie mody (pierwsza wyszła na ulicę w orientalnych tunikach i pantalonach z jedwabiu), w historii tańca (burleska).

Korespondencja Alina Bala.

ALL RIGHT RESERVED




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *