Chwile grozy rozegrały się w poniedziałkowy poranek 24 września podczas przejazdu tramwajem wodnym linii 1 w Wenecji.
Jak podają lokalne media w trakcie codziennego kursu w pobliżu San Marcuola nagle źle się poczuła dziewczynka w wieku 10 lat: upadła i miała trudności z oddychaniem. Pomocy udzielił jej wenecki policjant, który udawał się do pracy i akurat przebywał w tramwaju. Policjant przez około 15 minut, aż do przybycia karetki pogotowia, udzielał małej pierwszej pomocy, praktykując masaż serca i sztuczne oddychanie. Dzięki szybkiej interwencji dziesięcioletnia dziewczynka zamieszkała w Polsce została przewieziona do weneckiego szpitala.
Jak podają media teraz czuje się już dobrze.
Korespondenja z Wenecji Euganejskiej: Agnieszka Kluzek