Wczoraj wieczorem po niezwykle zaciętym i pełnym zwrotów akcji meczu Polska pokonała 3:2 (25:20,22:25,23:25,25:23,15:11) USA i dzisiaj zagra o złoty medal!
Zdecydowanym faworytem spotkania byli Amerykanie, z którymi nasi siatkarze w ostatnich latach notorycznie przegrywali. Wczoraj po 3 setach polska drużyna przegrywała już 1:2 jednak dzięki ogromnej determinacji i woli walki doprowadziła do tie- breaka, w którym zdominowała rywali.
Polacy mieli bardzo duże problemy z przyjęciem zagrywki Amerykanów, którzy są w tym elemencie zdecydowanie najlepsi na świecie. USA błyszczały również w ataku (skończyli 6 piłek więcej od nas ), Polska natomiast była lepsza w bloku (13 razy zatrzymaliśmy Jankesów) i miała o 9 mniej błędów własnych. Najwięcej punktów dla naszej drużyny zdobył Bartosz Kurek (29 !) i Michał Kubiak (22),a najlepszym zawodnikiem spotkania został polski rozgrywający Fabian Drzyzga. Najlepszą zmianą był nasz młody przyjmujący Aleksander Śliwka,którego wejście odmieniło losy meczu, ponieważ zaczęliśmy rozgrywać wszystkimi strefami boiska.
Polski trener – Vital Heynen – powiedział, że Stany Zjednoczone to fantastyczna drużyna, ale na końcu wygrał zespół , który wytrwał napór. Nasz Paweł Zatorski zdradził, że podczas turnieju Heynen powtarzał Polakom jak mantrę, że są oni jedyną drużyną na tych mistrzostwach, która jest w stanie walczyć z USA i że nasi siatkarze uwierzyli w tę teorię.
Dzisiaj wieczorem Polska zmierzy się w wielkim finale z Brazylią i będzie to… trzeci mecz tych drużyn w 4 ostatnich finałach mistrzostw świata( 2006,2014,2018).