Po polsku Międzynarodowy Dzień Kota, po angielsku World Cat Day, National Cat-Day, po włosku Giornata mondiale del gatto – dziś nasze mrukusie świętują ! We Włoszech 17 lutego jest dniem kota od 1990, a w Polsce od 2006. Ma ono na celu podkreślić znaczenie kotów w życiu człowieka, niesienie pomocy wolno żyjącym i bezdomnym zwierzętom, które miały kiedyś dom, ale go straciły, a także uwrażliwienie ludzi na często trudny koci los.
Nasi ulubieńcy są z nami w zdrowiu i chorobie, znoszą nasze dobre i złe humory, w czasie pandemii razem z nami pracują, często bardzo wydajnie przeszkadzając. Jednak prawdziwy kociarz nie wyobraża sobie swojego domu bez Mrukusia.
Ja sama mam dwie kotki, wzięte ze schroniska, obie poturbowane przez życie, które są naszym oczkiem w głowie i którym dziś wyprawimy święto…
To moje, a właściwie bardzie mojej córki – tygryskowa Lilly ( lub kto woli Lila) z okolic Bolonii i szaro-biała spod Rzymu Lola, które podbiły nasze serca
To jest Bandi – najwspanialszy kot z ulicy Długiej, znajdek przyhołubiony przez moją przyjaciółkę Kasię
Jedna z dwóch kotek – Pchlaczek – (tez kiedyś schroniskowych) zmęczona wspieraniem w pracy Beaty, zajmującej się tłumaczeniami właśnie odpoczywa
Druga – Perełka – jeszcze nadal pracuje …
Przesyłajcie do nas zdjęcia Waszych milusińskich, podzielcie się swoją radością. Nie zapominajmy, że są wokół nas koty bezdomne, którym wystarczy zostawić np. odrobinę jedzenia czy chrupek w ustalonym miejscu.
Korespondencja: Ewa Trzcińska, dziennikarka, ekspert biznesowy, doświadczony organizator eventów biznesowych i targowych, tłumaczka języka włoskiego. Kontakt [email protected]
