Pani Stanisława jest już na emeryturze, ale wciąż jest osobą aktywną, ciekawą świata i wesołą. Uwielbia spacery z psem swojego syna – prawdziwym olbrzymem, który każdego dnia wpatruje się w nią swoimi wielkimi oczami. Bo na spacery chodzi codziennie – bez względu na pogodę i – jak sama przyznaje – nawet wtedy, kiedy zupełnie nic jej się nie chce.
Mimo aktywnego trybu życia Pani Stanisława choruje na osteoporozę i raz na jakiś czas musi pojawiać się w szpitalu na kontroli, podczas której przechodzi wszelkie badania.
Wiecej informacji: WOŚP