Włochy: Dzieci, strefa ochronna kraju i szkoła online

Od prawie 2 tygodni wszystkie dzieci, które uczęszczały do przedszkoli, szkół czy na uniwersytety nie chodzą do szkoły, tylko uczą się w zaciszu domowym. Jak narazie strefa ochronna w całym kraju obowiązuje do 3 kwietnia br.

Zapytaliśmy kilkoro dzieci, jak spędzają ten czas w izolacji domowej, jakie są ich myśli i czy tęsknią za szkołą i przyjaciółmi. Oto wypowiedzi. Niektóre z nich zebraliśmy przed 9 marca, to jest przed dekretem rządowym o całkowitej strefie ochronnej Włoch:

Volevo scrivere come passo le mie giornate:
Mi alzo, sto un po’ al telefono, faccio colazione, vado a camminare spesso, faccio i compiti, gioco con mia mamma a carte, sto un po’ sul divano. quando non ho niente da fare stresso il mio gatto e infine mi annoio anche un po’… Spero che finirà prima o poi questa situazione.

Lorenzo

Chciałbym napisać jak mijają mi dni:

Wstaję, jestem trochę na telefonie, jem śniadanie, często spaceruję, robię lekcje, gram w karty z mamą, siedzę trochę na kanapie. Kiedy nie mam nic do roboty stresuję mojego kota i w końcu trochę się nudzę…Mam nadzieję, że wcześniej czy później skończy się ta sytuacja.

Lorenzo

In questi giorni mi annoio un po, però a volte vado fuori con amici a giocare con il pallone. Quando ritorno faccio anche un po di compiti. Io non volevo che chiudevano le scuole perché cosi potevo studiare e imparare più cose. Non vedo ora che arriva 3 aprile.

Karol

W tych dniach trochę się nudzę, ale czasem idę pograć w piłkę z przyjaciółmi. Kiedy wracam do domu robię lekcje. Nie chciałem, żeby zamknęli szkoły, bo mogłem studiować i nauczyć się więcej rzeczy. Nie widzę chwili kiedy nadejdzie 3 kwietnia.

Karol

Foto: Pixabay

Secondo me non è poi così male, ci si annoia un po’ però è sempre meglio che andare a scuola. L’importante è studiare.
Viktor

Według mnie nie jest tak źle, trochę się nudzimy, ale to lepsze niż chodzenie do szkoły. Najważniejsze to studiować.

Viktor

Foto: Pixabay

Ho sonno, non so che fare ma domani alle prime due ore si farà la scuola online. In realtà non vedo l’ora che sia domani così avrò qualcosa da fare, anche non so cosa si farà con la prof di arte. La cosa più brutta è che non si può uscire ne vedersi con gli amici. Penso che se poi gli italiani si abituano a stare a casa a fare nulla poi non la smetteranno più.

Giulia

Chce mi się spać, nie wiem co robić, ale jutro pierwsze dwie godziny mamy szkołę online. W rzeczywistości nie mogę się doczekać jutra, bo będę miała coś do roboty nawet jeśli nie wiem co bedziemy robić z profesorką od sztuki. Najgorsze jest to, że nie można ani wyjść ani zobaczyć się z przyjaciółmi. Myślę, że jeśli Włosi przyzwyczają się do bycia w domu i nicnierobienia to potem nie zaprzestaną już tego.

Giulia

Questi giorni sono difficili con tutto ciò che succede in giro. Non posso andare a scuola, dagli amici e altri posti e neanche agli allenamenti di calcio. Ma la cosa positiva e che sto bene!! La mattina mi alzò faccio colazione e poi faccio molti compiti, dopo gioco fuori nel giardino con mio fratellino Thomas. Pranzo, dormo un pò e poi faccio merenda. Giochiamo di nuovo, ceno e mi sdraio sul divano a vedere la TV. Infine vado a dormire! So che andrà tutto bene!

Nikolas

Te dni są bardzo trudne z tym wszystkim co się dookoła dzieje. Nie mogę iść do szkoły, do przyjaciół i w inne miejsca oraz nawet na treningi piłkarskie. Ale rzeczą pozytywną jest to że dobrze się czuję! Rano wstaję i jem śniadanie, później robię lekcje, następnie gram w ogrodzie z moim bratem Thomasem. Jem obiad, trochę śpię i potem jem podwieczorek. Z powrotem bawimy się, jem kolację i kładę się na kanapie, by obejrzeć tv. Na koniec idę spać! Wiem, że wszystko będzie dobrze!

Nikolas

Korespondencja z Toskanii Aleksandra Seghi, autorka bloga Moja Toskania.




Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *